Za kilka chwil będziemy już w Dunkierce, mała plażówka i płyniemy do Anglii :) Jak na razie bez większych problemów. No może po za tym, że Obi zajrzał śmierci w oczy, przyglądając się przez zamknięte powieki zbliżającej się betonowej barierce... Czekamy na dalsze przygody, mamy nadzieję że mniej groźne :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz