Od ostatniego posta wiele się zmieniło, przede wszystkim przestało ciągle padać :D Teraz od czasu do czasu coś tam pokropi ale można działać :)Skoda ma już w 95% gotowy nowy układ hamulcowy :D Pozostało dokręcić kilka ostatnich elementów, no i całość potem odpowietrzyć.
No i zapomniał bym podziękować Panu "Juziowi", gdyby nie jego poważny ściągacz do bębnów nie dalibyśmy rady a i tak było ciężko.
A tak to wygląda, wypucowane, wyczyszczone, i wymienione co się dało na nowe :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz